dzisiejszego dnia wróciłem z pleneru fotograficznego organizowanego przez uniwersytecką katedrę fotografii.
jednym z zadań było sfotografowanie koni w stadninie w Janowie Podlaskim (plener był, o dziwo, w Serpelicach).
wierzę, że narracja będzie czytelna i obejdzie się z dodatkowymi opisami, o czym materiał jest, enjoy!
lubię bardzo.
OdpowiedzUsuń